Globalny kryzys w 2020 – to hasło przewijające się na łamach portali internetowych i w ramówkach telewizyjnych równie często, co najnowsze informacje dotycząca koronawirusa. Nikt nie ma wątpliwości, że pesymistyczne są uzasadnione. Recesja nie ominie także rynku smartfonów.
Na plus działa powolna stabilizacja i przywracanie kontroli nad epidemią w wielu państwach. To przyczyni się także do uspokojenia nastrojów wśród producentów urządzeń mobilnych. Straty jednak nie ominą kluczowych graczy na rynku. Przygotowane analizy prognozują zmniejszenie dostaw smartfonów aż o 15% r-r. Na rynek trafi zatem 1,15 miliarda sztuk urządzeń.
Raport DigiTimes, z którego pochodzą prognozy, przewiduje także, że największe straty odczują rynki w USA i Europie. To efekt najbardziej rygorystycznych ograniczeń narzuconych przez rządy wielu państw. Odbije się to zarówno na obniżonej konsumpcji, jak i zachwiania łańcucha dostaw.
Źródło: Tabletowo.pl
Dodaj komentarz
Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *