Rozwój technologii, robotów oraz sztucznej inteligencji sprawia, iż wiemy, że w przyszłości wiele zawodów będą wykonywać tylko maszyny. Nie jest to aktualnie w pełni możliwe, ale Amazon wpadł na inny pomysł – niech maszyna ocenia i w razie konieczności zwolni nieefektywnego pracownika.
Jest to o tyle krzywdzące, iż maszyna nie czyni konsultacji z nikim, a zwraca uwagę jedynie na statystyki. Z jednej strony nie można powiedzieć, że maszyna cię nie lubi i dlatego masz gorzej niż inni pracownicy. Maszyna zwraca uwagę na ilość przerw, które robi pracownik w czasie swojej zmiany. Zbyt duża liczba zostaje wyłapana przez maszynę oraz oceniona bardzo negatywnie – w taki sposób, że wysłane ostrzeżenie może okazać się tym ostatecznym.
Amazon na swoją obronę szeroko opowiada o pracowniczych szkoleniach, które mają poprawić sytuację w przedsiębiorstwie. Niestety jak zwykle najbardziej cierpią na tym pracownicy, którzy odmawiają sobie przerw, są ciągle zestresowani i nie mogą sobie pozwolić na chwilę wytchnienia. Ciężko jest być ocenianym przez maszynę, bo człowiek mimo inteligencji, sprytu i wytrzymałości maszyną nigdy nie był i nie będzie.
Źródło: https://antyweb.pl
Dodaj komentarz
Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *